Google sugeruje, żeby na Twoją stronę trafiał wyłącznie wysokiej jakości content – oczekiwany przez użytkowników i wyszukiwarkę, budujący zaangażowanie i zachęcający do pozostania na stronie. Pojęciem, które odnosi się do słabej jakości treści, jest thin content. Sprawdź, czym dokładnie jest i dlaczego warto unikać go na stronie.
Co to jest thin content?
Thin content (ang. „cienka treść”) to po prostu niskiej jakości teksty udostępniane na stronie WWW. Takie treści nie odpowiadają na pytania użytkownika i nie wskazują rozwiązania problemu. Mają niską wartość informacyjną i merytoryczną.
Tego pojęcia używa się również w odniesieniu do krótkiego contentu, niepoprawnego gramatycznie i ortograficznie, oraz tekstów, które są przesycone słowami kluczowymi. To także automatycznie tworzone treści, ale również skopiowane z innych serwisów – duplicate content.
Thin content odnosi się do treści na stronie internetowej, która nie oferuje żadnej realnej wartości dla czytelnika. Taki tekst może wpłynąć na obniżenie widoczności w Google. Dlaczego? Ponieważ większość stron, które tworzą takie wpisy, stara się po prostu zająć wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania, pozyskać ruch, a nie pomóc czytelnikom.
O cienkim contencie wypowiedział się Matt Cutts. Wprawdzie materiał nagrano dawno temu, ale pozostaje aktualny.
Algorytm Panda a walka z thin content
Google zaczęło walczyć z cienkim contentem wiele lat temu. W 2011 roku wydało algorytm Panda. Aktualizacja ta miała na celu obniżanie widoczności witryn zawierających spamerskie i słabe treści. W rezultacie strony internetowe musiały inaczej podejść do tworzenia contentu – zapewnić lepsze doświadczenia użytkownikom. Google nadal stosuje te same zasady – w swoim systemie EEAT. Strona, która zawiera cienkie treści, może mieć nie tylko problemy z widocznością problematycznych adresów URL, ale również całej witryny.
Czy Google Panda nadal działa? W 2016 roku Panda została oficjalnie włączona do głównego algorytmu wyszukiwarki. Nie działa już jako filtr, tylko jeden z czynników rankingowych.
Jak thin content wpływa na SEO i pozycjonowanie strony?
Treści niskiej jakości nie powinny znajdować się na Twojej witrynie. Taki content wpływa negatywnie na widoczność strony. Jeśli serwis zawiera niskiej jakości teksty, to żaden użytkownik nie będzie do nich linkować ani ich udostępniać innym, a przecież odnośniki są ważnym czynnikiem, wpływającym na widoczność witryny.
Thin content oznacza również, że internauta szybko opuści witrynę i kliknie inną stronę w wynikach wyszukiwania. To dla Google sygnał, że trafił na niskiej jakości tekst. Jeśli identyczna sytuacja powtarza się często, może obniżyć widoczność danego materiału. Wysoki współczynnik odrzuceń jednoznacznie wskazuje, że internauta trafił na niskiej jakości zawartość.
Thin content oznaczać może również kanibalizację słów kluczowych. W takim przypadku wiele materiałów na stronie może być podobnych, zoptymalizowanych pod takie same słowa kluczowe, co powoduje, że Google obniża ich pozycje.
Tego typu treści należy eliminować z serwisów. Google zwykle odpowiada zaleceniem, aby poprawić treść, a nie ją usuwać. Terakeet podaje jednak przykład serwisu, w którym usunięcie 85% adresów URL witryny spowodowało, że ruch z wyszukiwarki wzrósł o 425% w osiem miesięcy. Opublikowali tylko pięć nowych postów w tym okresie.
Przykłady thin content i ich wpływ na użytkowników
Wiesz już, czym jest thin content, a teraz sprawdź, jakie są konkretne przykłady takich treści.
Źle napisana lub bezużyteczna treść
Google uważa, że treść jest słaba, jeśli zawiera dużo literówek i błędów gramatycznych. Poza tym, według algorytmu, thin content może być napisany poprawnie językowo, ale niczego nie uczyć. Może być też za krótki, aby dostarczyć wystarczającą ilość informacji na dany temat. Google nie lubi takiego contentu i nie chce tracić na niego swoich zasobów. Kolejnym problemem jest tworzenie treści, w której upychasz słowa kluczowe zamiast budować treść, która zadowala czytelnika. Poniżej znajdziesz przykład takich cienkich treści. W tym przypadku chodzi o błędy gramatyczne i brak wartości dodanej.
Affiliate Content
W ramach marketingu afiliacyjnego możesz zarabiać na polecaniu oferty innych firm. Internauta klika na Twojej stronie reklamę, następnie zamawia produkt, a Ty otrzymujesz prowizję. Innymi słowy, możesz zarabiać pieniądze, promując rozwiązania innych marek. Problem tkwi jednak w tym, że na takie strony często trafia treść, która jest kopią oferty z oryginalnej witryny sprzedawcy. Bywa, że jest unikatowa, ale bardzo niskiej jakości, krótka i niczego nie wnosi.
Automatycznie generowana treść
Wydawcy, aby skrócić czas potrzebny na napisanie treści lub ograniczyć koszty jej przygotowania, korzystają z automatycznie generowanego contentu. Może on zawierać błędy – nie tylko językowe, ale również merytoryczne. Dlatego dla odbiorcy nie stanowi żadnej wartości.
Spamerskie lub nieistotne linki w contencie
Właściciele witryn używają spamerskich linków do manipulowania wyszukiwarkami i zdobywania wysokich pozycji w SERP-ach (ang. Search Engine Results Page). Kupują je na innych stronach lub sami sprzedają. Poniższy przykład to cienka treść – istnieje wyłącznie po to, aby znalazły się w niej odnośniki. Nie przekazuje żadnej wartości. Poza tym w kilku zdaniach jest aż 5 linków do innego serwisu!
Treść zawiera zbyt wiele reklam
Jeśli Twój serwis jest przepełniony reklamami, wyskakującymi okienkami, nie zapewniasz odbiorcom oczekiwanej przez nich wartości. Zamiast tego możesz mieć wysoki współczynnik odrzuceń.
Doorway Pages
Chodzi o strony, które są wypozycjonowane na określone frazy i mają jedynie przekierować internautę na witrynę docelową. Przykładowo, musi on kliknąć link, aby dotrzeć do tego, czego szuka. Takie witryny nazywane są przejściowymi. Przeważnie są pozycjonowane technikami Black Hat SEO i zawierają niskiej jakości content.
Metody identyfikacji thin content na stronie
Wiesz już, jakich treści nie lubi Google. Co możesz zrobić, aby ustalić, czy taki content występuje w Twoim serwisie? Masz różne możliwości.
Znajdź duplicate content
Do sprawdzenia, które z Twoich treści są powielone w internecie, użyj Copyscape. Natomiast narzędzie Siteliner zweryfikuje, które teksty są więcej niż raz użyte na Twojej stronie.
Znajdź podstrony, które nie mają ruchu z wyników organicznych
Wykorzystaj do tego Google Search Console. Jeśli do danego URL-a nie dotarli użytkownicy w ciągu kilku miesięcy, prawdopodobnie występuje problem z tym materiałem. Oczywiście, nie w każdym przypadku to będzie thin content, ale dzięki temu wytypujesz treści, którym warto się przyjrzeć.
W Google Search Console wybierz Skuteczność, a następnie Wyniki wyszukiwania. W pozycji Data ustaw 3 miesiące.
Następnie pod wykresem wybierz opcję Strony, a dalej posortuj je od najmniejszej liczby kliknięć. Tak możesz ustalić problematyczne adresy URL.
Znajdź krótkie treści
Tylko co to właściwie oznacza? Możesz spotkać się z różnymi wytycznymi. Na początek sprawdź posty zawierające mniej niż 300 słów. Taka długość nie musi oznaczać, że to cienki content, ale warto się przyjrzeć tym adresom URL. Aby je wytypować, możesz użyć wtyczki WP Word Count – w przypadku witryny opartej na systemie WordPress. Po tym przejdziesz do weryfikacji. Po zainstalowaniu wtyczki kliknij zakładkę „All Content” i przewiń w dół, aby zobaczyć posty zawierające mniej niż 300 słów.
Sprawdź treści generowane automatycznie
Google może je indeksować. Wpisz w pasek wyszukiwarki: site:adrestwojejstrony.pl i sprawdź, jakie treści znajdują się w indeksie. Na poniższej grafice widzisz przykład. Chodzi o podstrony, które nie zawierają żadnej wartościowej treści, a jedynie są generowane automatycznie np. dla każdej grafiki. Nie znajdziesz ich, szukając na stronie, ale już dotrzesz do nich przez wyszukiwarkę Google.
Jak eliminować thin content ze swojej strony?
Jeśli zlokalizujesz cienką treść w witrynie, nie zostawiaj jej, tylko postaw na quality content. Co możesz zrobić, żeby rozwiązać problem? Masz co najmniej kilka opcji.
Usuń podstronę i przekieruj na pasującą tematycznie
Jedną z opcji jest po prostu skasowanie tej treści. W takim przypadku skorzystaj z przekierowania 301 – niech usunięty adres URL przenosi użytkownika na content powiązany tematycznie, a nie wskazuje błąd 404.
Wyindeksowanie strony
Dodaj w sekcjiwitryny tag noindex, aby Google nie indeksowało danego materiału. W ten sposób robot wyszukiwarki będzie docierać do URL-a, ale nie umieści go w indeksie wyszukiwarki. Ewentualnie możesz ustawić noindex za pomocą pluginów, np. Yoast do WordPressa.
Ulepsz treść
Sprawdź inne strony, które są wyżej od Twojej witryny w wynikach wyszukiwania na istotne słowa kluczowe. Ustal, co zrobili lepiej. Następnie napisz wyższej jakości treść, zoptymalizowaną pod SEO, ale też odpowiadającą na pytania internautów.
Zmniejsz liczbę reklam i linków afiliacyjnych
Ich duża liczba może sprawić, że Google potraktuje daną treść jako thin content. Reklamy powinny być dodatkiem do materiału, a nie jego głównym elementem.
Usuń duplikację treści
Nie musi ona wynikać wyłącznie z wielokrotnego użycia tego samego contentu. Przyczyna może leżeć w błędach technicznych i braku optymalizacji pod SEO.
Praktyczne narzędzia do walki z thin content
Aby eliminować cienki content ze strony, możesz korzystać z przeróżnych narzędzi. Weź pod uwagę następujące:
- Google Search Console – pomaga wytypować podstrony, które mogą zawierać thin content. W GSC możesz również sprawdzić, czy wobec Twojej strony nie zostały wykonane ręczne działania, które obniżyły pozycję witryny;
- Screaming Frog SEO Spider – pomoże m.in. wyszukać puste kategorie w sklepie WWW, błędne podstrony i przekierowania czy wykryć duplikację contentu;
- Copyscape – wykryje zewnętrzną kopię treści;
- Yoast SEO – wtyczka do WP, która ułatwia m.in. wyindeksowanie materiału;
- Siteliner – wykrywa wewnętrzną duplikację contentu;
- Contadu – podpowiada, jakie słowa kluczowe powinna zawierać treść, które zagadnienia podejmować oraz sugeruje długość materiału.
To tylko wybrane narzędzia, które mogą Ci pomóc. To, które Ci się przydadzą, zależy od przyczyny problemu.
Thin content a E-A-T (Expertise, Authoritativeness, Trustworthiness)
E-A-T (Eksperckość, Autorytet, Wiarygodność) to algorytm, który ocenia, czy treść w witrynie jest wysokiej jakości. Google szczególnie docenia ekspercki content pisany przez specjalistów. Autorem powinna być osoba, która ma wiedzę w danej dziedzinie. Autorytet danego twórcy zależy od pozytywnych komentarzy na jego temat, cytowań jego wypowiedzi, ale również zaufania, jakie ma witryna. To zaufanie wynika m.in. z korzystania przez witrynę z szyfrowanego połączenia (https://). Aby je budować, warto również dodawać do treści odnośniki do wartościowych źródeł, np. stron rządowych i innych sprawdzonych witryn. Jeśli tak podejdziesz do tworzenia tekstu, na Twoją stronę nie będzie trafiać thin content, przez który możesz tracić widoczności w wynikach wyszukiwania.